Uff !!! nie był to łatwy mecz. Jednak wynik 3-0 dla Nadarzyna poszedł w świat i na pewno zrobił wrażenie. Tydzień wcześniej Kazimierza przecież we własnej hali napędziła strachu Siarce Tarnobrzeg, przegrywając po walce 2-3. Jednak po kolei. Szczegóły: patrz w więcej.

Dariusz Zwoliński - trener

Mecz 1

Natalia Bąk – Paulina Narkiewicz (Pestka). Właściwie grały dwie nadarzyńskie zawodniczki, bo Paulina zawsze będzie już nasza (była zawodniczką GLKS w latach 2006-2008 i Mistrzynią Polski 2006’). Dziewczyny zagrały najbardziej zacięty pojedynek tego wieczoru. W secie pierwszym Nata prowadziła 10-8, Pestka wyrównała na 10-10, a potem długa gra na przewagi i ostatecznie set dla Natalii 17-15. W drugiej partii to samo. Przy stanie 10-8 dla Bączka siedzący za mną Wójt stwierdził będzie to samo i słowo ciałem się stało. Znowu po dziesięć. Tylko tym razem 12-14 dla Pauliny. W pojedynku 1-1 w setach. Trzecia partia to koncert Bączka, wygrywa 11-7. Czwarty set po dramatach również wygrywa Natalia do …..19.

Bąk – Narkiewicz 17-15, 12-14, 11-7, 19-17 i 1-0 dla Nadarzyna

Mecz 2

Yan Xiaoshan (Sasza) – Wang Qian (Wandzia). Kazimierzowska Chinka to jedna z najlepiej grających i punktujących zawodniczek w lidze. W poprzednim meczu „ustrzeliła” nie tylko Saszę, ale i Ksenię. Tym większe zaskoczenie jak szybko, gładko i bezboleśnie ograła ją Yan Xiaoshan.  Właściwie dwa pierwsze sety Sasza po prostu zdemolowała Wandzie. Jedynie trzecia partia wyglądała na pojedynek dwóch godnych siebie rywalek, ale końcówka należała do naszej zawodniczki. Po tym meczu mogłem odetchnąć i nieco wygodniej rozsiąść się na krzesełku. Było pięknie.

Yan – Wang 11-2, 11-3, 11-8 i 2-0 dla Nadarzyna

Mecz 3

Xu Jie (Ksenia) – Antonina Szymańska (Tosia). Ksenia, która bardzo dobrze prezentuje się na treningach w lidze nie potrafiła sobie poradzić jak do tej pory ze stresem i najzwyczajniej nie błyszczała. Za to Tosia (najlepsza Polska defensorka) w tym sezonie miała już na rozkładzie kilka zawodniczek zza wielkiego muru. Na szczęście tego wieczora Ksenia zagrała tak jak życzył sobie trener Kusiński. Szybki i mocno ze stołu oraz bardzo uważnie w przebiciu. Xu przez cały mecz kontrolowała przebieg spotkania i ostatecznie wygrała pewnie i zasłużenie.

Xu-Szymańska  11-7, 11-4, 11-9 i 3-0 dla Nadarzyna.

Wygrana na trzy kolejki przed zakończeniem rundy zasadniczej daje na miejsce vice- lidera ekstraklasy i bardzo dogodną pozycję w play – off. GLKS Mago Wanzl Scania Nadarzyn czekają teraz dwa mecze wyjazdowe do Wrocławia i Częstochowy, na koniec 10. kwietnia o godz. 18.00 w Nadarzynie spotkanie z KTS Tarnobrzeg . Pierwszy mecz fazy play-off zagramy najprawdopodobniej 19. kwietnia, albo w Kazimierzy, albo w Nadarzynie.

 Miniony weekend był bardzo udany dla nadarzyńskiego pingponga. Wszystkie zespoły ligowe wygrywały swoje mecze:

I liga męska             GLKS BS w Skierniewicach – UKS Słoneczny Stok Białystok  9-1;

I liga kobiet             LUKS Warmia Lidzbark Warmiński – GLKS II Nadarzyn 3-7,

II liga kobiet  GLKS III Nadarzyn – GOSiR Piaseczno                                                    7-3

V liga męska            KS Szydłowiec – GLKS Nadarzyn III                                              10-8

W rozegranym w sobotę 2.02.2008 r. III WTK kadetów w Nadarzynie zwyciężył zawodnik GLKS Antoni Witkowski i tym samym wywalczył sobie prawo gry w III OTK w tej kategorii.

Dariusz Zwoliński - trener